Biorąc pod uwagę, iż organ SGiK jest zobligowany do podejmowania działań na podstawie i w granicach prawa, powyższe praktyki mogą świadczyć o nieprawidłowej realizacji ww. zadania przez organ.
Reasumując, praktyki starostów przy weryfikacji wyników prac geodezyjnych podejmowane bez szczegółowej podstawy prawnej i poza granicami prawa, mogą stanowić podstawę do zawiadomienia organów ścigania w związku z przekroczeniem uprawnień, czym wypełniają znamiona czynu zabronionego art. 231 kk.
NK-NiK.053.179.2024-uzytek-pod-farma-PV-weryfikacjaPiotrków Trybunalski, dn.04/06/2024r.
PRO-BUD Szymon Łysik
ul. Bugajska 13/50, tel. 721-191-210
97-300 Piotrków Trybunalski
NIP 7681776394, Regon 389961117Główny Urząd Geodezji i Kartografii
ul. Jana Olbrachta 94B, 01-102 Warszawa
GGK Alicja KulkaPROŚBA O WYJAŚNIENIA
Witam,
chciałbym prosić o ponowne rozpatrzenie pytania (Waldemar Izdebski NG-OIL.053.336.2021 z dn. 23 listopada 2021Q dot.:
– jaki użytek gruntowy pod farmami PV?
Uważamy, że poprzednie pismo zawierało błędy dot. definicji paneli fotowoltaicznych (ogniw) -wszystko opierało się o słowo ,,kolektory” ale przecież panele to ogniwa, a nie kolektory. Energia pozyskiwana jest z tego samego źródła ale zastosowanie kompletnie inne.
Uważamy również, że nie powinno się przypisywać użytku „Ba” pod panelami, przecież nie można porównywać „zielonej energii” do ciężkiego przemysłu, kopalni czy wielkich fabryk przemysłowych. Poza tym nie ma wymienionego słowa „panele lub ogniwa” w rozporządzeniu, a jeżeli nie jest wymienione, to powinno stosować się użytek „Bi”. Jedynym miejscem gdzie można by było stosować użytek „Ba” jest kontener będący stacją transformatorową zajmujący ok. 10 m2 powierzchni.
Proszę o ponowne przeanalizowanie sprawy i wzięcie pod uwagę, że nie jest to ciężki przemysł lecz zielona energia , straty na gruncie są niewielkie – jedynie mniejsze oświetlenie gruntów pod samymi panelami (wyłączeniu w 100 proc. podlega praktycznie cały obszar – nawet ziemia będąca lub mająca za zadanie drogi przeciwpożarowej ale nadal będąca użytkiem zielony z pełnym nasłonecznieniem).
Czy Powiatowe/Miejskie Ośrodki Dokumentacji Geodezyjnej powinny powoływać się na opinie byłego Głównego Geodety kraju w protokołach? Czy zasadnym jest wpisywanie w tabelce z podstawą prawną słowa „zalecenia lub pismo GGK”? Czy jest to odnośną Prawa Geodezyjnego? Czy ja jako Geodeta mogę mieć odrębne zdanie na temat np. użytków podczas mojej pracy geodezyjnej i przekazywania tych wyników do PODGiK lub MODGiK – przecież to wykonawca prac geodezyjnych oraz geodeta uprawniony biorą pełną odpowiedzialność za wykonaną pracę geodezyjną, a w obecnym czasie jest ,,zmuszany” przez Weryfikatorów do postępowań sprzecznych z jego wiedzą.
Wykonujemy prace geodezyjne na terenie całego kraju i mamy styczność z różnymi weryfikatorami – mimo wykonywanych tych samych czynności geodezyjnych w różnych powiatach musimy swoim zleceniodawcą przekazywać różne wersje dokumentacji ,gdyż ,,ile weryfikatorów tyle interpretacji”.